środa, 24 lipca 2013

Spotkajmy się w Kinie za Rogiem

"Czy pamiętasz małe kino? Na ekranie Rudolf Valentino, a w zacisznej sali Ty i ja". Te słowa znów są aktualne. A to za sprawą projektu „Kino za Rogiem”, który zakłada stworzenie sieci kin społecznościowych w całej Polsce.

Ideą projektu są tanie bilety, małe grupy i miła atmosfera seansu. Atmosferę tę będzie oddawać miejsce, w którym kino powstanie, a mogą to być kawiarnie, biblioteki, a nawet strażackie remizy.

Projekt jest dedykowany małym miejscowościom, które nie mają własnego kina i przez to ich dostęp do kinematografii jest utrudniony. Pomysłodawcą inicjatywy jest Grzegorz Molewski, twórca m.in. kanału Kino Polska. - Projekt ten pozwala stworzyć własne kino u siebie – mówi Anna Brzezińska – ekspertka Fundacji Obserwatorium.

A właściwie będzie to sieć małych kin społecznościowych, która nie chce i nie będzie konkurencją dla dużych sieci kinowych, a jedynie szansą dla osób niemających kina w zasięgu ręki.

Jak stworzyć własne kino? Nic prostszego! Trzeba mieć salę dla minimum 20 osób, w której można stworzyć warunki kinowe. Będąc użytkownikiem sieci „Kino za Rogiem”, jesteśmy posiadaczami dostępu do serwera HD. Serwer można kupić lub wypożyczyć. Jakie filmy wybierzemy poprzez stronę internetową www.kinozarogiem.pl, zależy tylko od nas. W zasobach sieci są już zarówno nowości, filmowa klasyka, jak i popularne w ostatnim czasie, szczególnie wśród młodzieży, filmy o sportach ekstremalnych.

Ważnym elementem sieci kina społecznościowego jest wspólna biblioteka filmów, z której mogą korzystać wszystkie kina w Polsce. Raz umieszczony w niej film, pozostaje tam na zawsze. Pierwsze tego typu kino powstało w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu w sklepie z kanapkami.

Kino za Rogiem gra dopóki "ostatni rząd znajduje się nie dalej od ekranu niż o sześć jego wysokości" (Grzegorz Molewski ) i "choć został jeden widz". Do szczęścia nie potrzeba nic więcej!

Małgorzata Szewczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz