niedziela, 10 lutego 2013

Chcieć to móc czyli o fundacji Przedsiębiorcza Kobieta

O fundacji Przedsiębiorcza Kobieta słyszałam już nie raz, ale dopiero wczoraj (9 lutego 2013 roku) miałam okazję dotknąć tego, do czego potrafi zmobilizować i okazało się, że był to czas spędzony w twórczej atmosferze (pomimo sobotniego poranka).



Na warsztat poszłam tak naprawdę z dwóch powodów. Po to, aby przekonać się czym jest wizualne myślenie i zobaczyć jak wyglądają warsztaty prowadzone przez Klaudię Tolman. Zwłaszcza, że kilka dni wcześniej robiłam z nią wywiad o tymże myśleniu w kontekście małego odbiorcy.

Dla mnie samej szkolenie rozpoczęło się nietypowo, bo półgodzinnym spóźnieniem (z reguły jestem przed czasem), a nie był to ani trzynasty dzień miesiąca, ani czarny kot nie przebiegł mi drogi. Ale niech tam. To się zdarza. Z racji tego, że warsztaty odbywały się pod szyldem Przedsiębiorczej Kobiety uczestniczyły w nim same przedstawicielki płci pięknej, chociaż moją ulubioną płcią jest - rzecz jasna - płeć męska.

Pierwszym zadaniem jakie dostałyśmy od trenerki było przedstawienie się w formie rysunkowej. Pomimo że lepiej mi się pracuje ze słowem niż rysuje, wykonałam to zadanie na miarę swoich możliwości.

W drugiej części spotkania każda z nas musiała według schematu podanego przez prowadzącą, narysować i rozpisać swój pomysł na biznes, a następnie przedstawić go pozostałym uczestniczkom. I tu zaczęła się zabawa, ale także kreowanie pomysłów, które musiały spotkać się z opinią pozostałych uczestniczek. Pomysły były naprawdę zaskakujące, nietuzinkowe i a w większości z nich dominowały dzieci.

Co dało mi uczestnictwo w warsztacie? Po pierwsze utwierdzenie się w przekonaniu, że chcieć to móc, a z pomocą ludzi, których czasem przez przypadek spotykasz na swojej drodze można zrobić naprawdę (prawie) wszystko.

Ze swojej strony chcę podziękować Kasi Frelik na stworzenie możliwości udziału w szkoleniu, a Klaudii Tolman za energię, która uskrzydla. Pozostałym uczestniczkom dziękuję za ich zdanie, sugestie, uwagi i inspirację.

Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze plany i wierzę w ich powodzenie! W takich momentach czuję, że naprawdę mogę wszystko!
Fot. Przedsiębiorcza Kobieta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz