Po "50 twarzach Greya" nastała moda na powieści erotyczne. Pewnie dlatego, że dobra erotyka jest wciąż tym, co się sprzedaje. Wspomniane "50 twarzy..." o ile dobrze pamiętam sprzedało się w milionowych nakładach.
Renatę poznałam w pracy jakieś dwa i pół roku temu. Na początku wydawało mi się, że się nie polubimy - byłyśmy, ba - jesteśmy zupełnie inne, ale chyba właśnie ta różnorodność spowodowała, że nasza znajomość trwa do dziś.
Pod koniec listopada nakładem wydawnictwa Zysk i Spółka ukaże się powieść pt. "Gracze" autorstwa Renaty Chaczko i będzie to powieść erotyczna. W ogóle mnie to nie zaskoczyło! Renatę zapamiętałam jako dziewczynę bez skromnej i fałszywej pruderii. Jej umiejętność mówienia o seksie i otwartość zawsze powodowały, że czułam się zawstydzona.
Bohaterką książki jest Marta, której życie to weekendowe imprezy, towarzyszący im alkohol i przygody erotyczne, przypadkowy, okazjonalny seks. Jednak los bywa przewrotny i postawił on na jej drodze Piotra, znanego aktora. To spotkanie powoduje, że życie dziewczyny zmienia się i nabiera barw. Czy na długo? Tego nie wiem, wiem jednak, że seks ten przyniesie więcej rozczarowań niż radości i satysfakcji.
Piotr to mężczyzna bez skrupułów wykorzystujący kobiety i, jak mu się wydaje, prowadzący doskonałe życie. Ale i ten świat zostaje zachwiany przez niejaką Felicję – kobietę, która jest spełnieniem jego najskrytszych marzeń.
Tyle wiemy z opisu wydawnictwa przed ukazaniem się książki. Jak zakończą się losy bohaterów? Osobiście spodziewam się prawdziwej erotycznej bomby. Od autorki wiem, że w książce będą i seks, i romans, uwieńczone morałem. Z niecierpliwością wyczekuję chwili, kiedy będę mogła przeczytać "Graczy". Przewidywana data ukazania się książki to koniec listopada 2012. Postaram się wytrzymać.
zdjęcie: Wydawnictwo Zysk i Spółka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz